To było niezwykłe spotkanie przyrodniczo–historyczne.
Kilka dni temu z Prezesem Stowarzyszenia „Magurycz” Szymonem Modrzejewskim pracowaliśmy w naszych górach. Zamontowaliśmy zdobienia krzyża pańszczyźnianego w Jaworcu oraz, następnego dnia, na cmentarzu przycerkiewnym w Berehach Górnych scaliliśmy płytę nagrobną z cokołem obie autorstwa artysty kamieniarza Hrycia Buhwaka. W drodze powrotnej do Nowicy, siedziby „Magurycza” (facebook.com/StowarzyszenieMagurycz), zatrzymaliśmy się w Dukli żeby obejrzeć tamtejszy osiemnastowieczny kirkut. Cmentarz składa się z 2 wyraźnie oddzielonych części. Starsza sąsiadująca z drogą jest w złym stanie zachowania. Pojedyncze macewy (często potłuczone) stoją pochylone lub oparte o drzewa. Niezwykłe okazało się jednak ich otoczenie. Cmentarz był szczelnie pokryty czosnkiem niedźwiedzim.